Z wszystkimi uzależnieniami jest podobnie. Kiedy mamy pod ręką swoją ulubioną używkę jesteśmy niezwykle spokojni. Wiemy, że nic nie jest w stanie zakłócić rytmu naszego dnia. W każdej chwili możemy wtedy sięgnąć po narkotyk, alkohol, albo papierosa. Ale gdy tej używki nagle zaczyna brakować czujemy dziwny rodzaj głodu – jest to na przykład głód nikotynowy. Głód nikotynowy doprowadza każdego palacza do furii. Trzęsą mu się ręce, często mówi coś od rzeczy poszukując w kieszeniach paczki z papierosami. To uzależnienie tak na niego działa! Dlatego by rzucić palenie musiałby się oczyścić z zaległej w jego organizmie nikotyny. Niestety głód nikotynowy nie chce odpuścić tak łatwo.To właśnie głód nikotynowy najbardziej utrudnia podjęcie decyzji o rzucaniu palenia. Kiedy już organizm oczyści się z nikotyn będzie silniejszy i będzie miał w sobie tyle energii, że mógłby walczyć z tą chęcią popełnienia kolejnego błędu. Ale najpierw trzeba ten głód nikotynowy przetrwać. Nie obejdzie się zatem bez silnej woli. Jeżeli papieros już komuś zasmakował, może się obawiać, iż się od niego uzależni. A później będzie borykał się z problemami tysięcy – a nawet milionów – innych palaczy.
