Ktoś mądry powiedział kiedyś, że „w zdrowym ciele, zdrowy duch”. Co prawda mój duch miewa się nieźle, jednak moje ciało chętnie zaznałoby odrobiny relaksu. Przeglądając serwis informacyjny natrafiłam na reklamę spa warszawa, i naszła mnie nagle ochota na mały prezent dla siebie.Warszawskie spa mają całkiem niezłą ofertę i muszę to szczerze przyznać. Przejrzałam uważnie kilka stron internetowych i wybrałam jedno spa w warszawie do którego umówiłam się na wizytę. Zawsze sądziłam, że tego typu przedsięwzięcia to na urlopie są tylko możliwe, a tu niespodzianka. Bez problemu mogłam się do nich wybrać po pracy, by odprawili nade mną kilka tych „hokus – pokus” zabiegów magicznych. I chociaż nie sądziłam, że to powiem, to faktycznie są magiczne. Wizyta w spa warszawa rozpoczęła się oczywiście w recepcji, skąd miła pani pokierowała mnie dalej. Nie będę się rozpisywać co się działo krok po kroku, ale masaż był cudowny. Ręce tej kobiety to prawdziwy dar, nie wiem jak to zrobiła, ale zrelaksowała mnie tak dogłębnie, że zasnęłam jak później robili mi maseczkę. Trochę to było krępujące, ale sympatyczna dziewczyna stwierdziła, że nie jestem jedyną osobą, która tak zareagowała i nie ma w tym nic niestosownego. To dobrze, bo tam wrócę.
